Do strony tytułowej

  Parafia Strachocka  

  Sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli  

  Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej  

  Informacje dla pielgrzymujących do Strachociny  

  Mówi ksiądz Proboszcz, Józef Niżnik  

Mówi Ksiądz Proboszcz

Święty ze Strachociny Czy Patron Polski? Homilia z Warszawy Kazanie z czerwca 2003 O ks. Proboszczu

krzyż

Na spotkanie z Patronem
(przed Pielgrzymką Akcji Katolickiej w maju 2005)

      W dniu 14 maja członkowie Akcji Katolickiej z archidiecezji przemyskiej zgromadzą się w Strachocinie na spotkaniu ze św. Andrzejem Bobolą, swoim Patronem. Święty Męczennik jest dla tego Stowarzyszenia opiekunem i nauczycielem apostolskiego zaangażowania. Papież Pius XII w pierwszych słowach encykliki Invicti athletae Christi napisał: Jest naszym gorącym pragnieniem, żeby wszyscy na całym świecie katolicy, a zwłaszcza synowie polskiej ziemi, dla których Andrzej Bobola jest chlubą i wspaniałym wzorem chrześcijańskiego męstwa, pobożnym sercem i umysłem rozważyli jego męczeństwo i jego świętość.

      Wydaje się, że Strachocina jest tym miejscem, w którym wypełnia się zachęta Piusa XII. O św. Andrzeju mówią tutaj Bobolówka i kościół, w którym znajduje się ołtarz, chrzcielnica i jego relikwie, oraz jego obraz. Można tu nabyć obrazki z modlitwami do Świętego oraz książki o jego życiu. Urządza się tutaj także nabożeństwo ku jego czci. Dlatego wierni pielgrzymują do sanktuarium z wielką miłością i kierują się do ołtarza, by przed relikwiami w ciszy serca pomodlić się i wypowiedzieć intencje, z jakimi przyszli w nadziei, że będą wysłuchani. Źródłem tej nadziei jest przekonanie o "wielkiej świętości Boboli" wyrażonej szczególnie w czasie męczeństwa. Święty bardzo często odpowiada na modlitwy, czego dowodem są tak liczne podziękowania składane przez tych, którzy nawiedzili to miejsce.

      Szczególną grupą, która wyróżnia się w kulcie św. Andrzeja, są członkowie Akcji Katolickiej. Wielu z nich doświadczyło już życzliwości i wstawiennictwa tego Męczennika. Opieki swego Patrona doznaje także dzieło Stowarzyszenie Akcji Katolickiej, które abp Józef Michalik zawierzył Świętemu dnia 11.V.1996 r.

      Św. Andrzeju Bobolo, przyjmij nas, oddających się w twoją opiekę, jako swoją własność. Chcemy wiernie służyć Bogu żywemu w Kościele Chrystusa, dlatego szukamy pomocy i wsparcia duchowego. Wiemy, że ty byłeś wielkim Apostołem i uczyniłeś tak wiele dobra pośród ludzi oraz wielu doprowadziłeś do Chrystusa. To dzięki takiej postawie, będąc dobrym narzędziem w ręku Boga i Maryi, zyskałeś sobie naszą miłość, którą chcemy wyrazić tym aktem zawierzenia. <

      Zawierzenie, które czynimy przy twoich relikwiach w dniu diecezjalnej pielgrzymki kandydatów do Akcji Katolickiej z naszej archidiecezji, niech będzie znakiem i wyrazem naszej wiary w dobroć Boga w Trójcy Jedynego, który w swej mądrości pozwala Świętym swoim pomagać ludziom wierzącym w odnoszeniu zwycięstw dobra nad złem.

      Co roku, podczas pielgrzymki Akcji Katolickiej do sanktuarium św. Andrzeja, to zawierzenie jest odnawiane. Każda pielgrzymka jest dla nas okazją do pogłębiania jedności ze swoim Patronem i ponowienia prośby o dalszą opiekę.

      Tej opieki św. Andrzeja doświadcza cała Polska, od kiedy stał on się jej Patronem. Bowiem od tego czasu wychodzą na jaw coraz to nowe afery. Patron Polski pomaga oczyścić się narodowi z tego zła, które dotyka serc tak ważnych osobistości w państwie. Dzięki temu Polacy budzą się jakby z letargu. Zresztą św. Andrzej pomagał już Polsce w przeszłości. Wystarczy wspomnieć wydarzenia z roku 1920. Polska dopiero, co odzyskała wolność, a sąsiedzi ze Wschodu już chcieli tego dobra ją pozbawić. Zagrożenie było wielkie. Wobec tego ks. kard. Aleksander Kakowski postanawia szukać pomocy u błogosławionych: Władysława z Gielniowa i Andrzeja Boboli. Zarządził nowennę do Błogosławionych, a po modlitwach w kościołach Warszawy urządzano z ich relikwiami procesje ulicami miasta. I w ostatni dzień nowenny zdarzył się cud nad Wisłą. Po tym wydarzeniu władze radzieckie z nienawiścią zaczęły profanować relikwie Andrzeja Boboli, gdyż uznały, iż za tym, co się wydarzyło pod Warszawą, winien jest ktoś z nieba. Winę zrzucono wtedy na Bobolę, dlatego odnaleziono jego trumnę w Połocku, wyciągnięto z niej ciało i rzucano nim o posadzkę, a potem przeniesiono do Muzeum Higieny w Moskwie, by ludzie "podziwiali nienaturalne zjawisko natury, zachowane od rozkładu ludzkie ciało".

      Zwracam uwagę na ten fakt, gdyż z historii kultu wiemy, że zwracanie się w modlitwie do św. Andrzeja, nie pozostaje bez odzewu. Męczennik umie się odwdzięczyć wszystkim, którzy w nim złożyli nadzieję i przez niego szukają Bożej opieki. On potrafi pomóc i pokierować ludzkimi sprawami na ziemi.

      Tymi słowami zachęcam wszystkich do spotkań ze św. Andrzejem w Strachocinie. Słowa zachęty kieruję do kapłanów Asystentów i członków Akcji Katolickiej. Spotkaniu przewodniczyć będzie Metropolita Przemyski, abp Józef Michalik, który do zgromadzonych wygłosi okolicznościowe Słowo Boże. Gośćmi tegorocznego spotkania będą: Asystent Krajowy AK, bp Mariusz Leszczyński z Zamościa oraz członkowie Krajowego Instytutu Akcji Katolickiej, na czele z Panią Prezes Haliną Szydełko.

      Niech tegoroczna pielgrzymka Akcji Katolickiej wraz ze swymi Asystentami do św. Andrzeja Boboli, Patrona Polski i Akcji Katolickiej, będzie powiewem nowych inicjatyw w tym Stowarzyszeniu i przyczyni się do wyzwolenia w jej członkach bardziej świadomego pragnienia świętości przez apostolskie zaangażowanie w życie parafii.

Ks. Józef Niżnik

 
Do góry strony


 
Tłem jest trawa pochodząca z widoku na Strachocinę wykorzystanego jako tło strony tytułowej.